Oczywiście tuż przed wyjściem na imieniny przypomniałam sobie, by zrobić zdjęcie, więc pokazuję Wam dziś słodki bukiet. Na prawdę musicie wybaczyć, ale remont pochłania dużo czasu, wiec nie mam kiedy Was odwiedzać. Ale za to jeden pokój już pomalowany zostało wnieść meble i wmontować listwy przypodłogowe... Ale listwy będą pierwsze:)
Pozdrawiam, Mariola:)
:)
OdpowiedzUsuńW taką pogodę to nie za bardzo chce się gdzieś wychodzić ..po za np imieninami (wszystkiego naj naj lepszego dla solenizantki solenizanta :)))..więc z remontem na 100 % zdążysz przed tą "prawdziwą wiosną":)
OdpowiedzUsuńWMałej przerwie między malowaniem ścian zapraszam do siebie, nowe florale i filigrany i inne fajne elementy:)))
OdpowiedzUsuń