poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Pewnego dnia złapałam licznik 12345 u Aluny.
W minionym tygodniu dostałam przesyłkę.
Oto jej zawartość:
Oczywiście moje zdolności jako fotografa nadal są nieodkryte:)





















































Mam pierwszy w życiu prawdziwy Przepiśnik!!!
Oraz bransoletkę której nie umiem zrobić w ulubionych kolorach. Śniegowy płatek, który się przyda na choinkę. Czekolada jak widać w całości do zdjęcia nie doczekała-musiałam spróbować :P
Za wszystko bardzo dziękuję i przepis zbierać obiecuję:)
Pozdrawiam, Mariola:)

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że upominek ode mnie przyda się na coś. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne prezenty :))
    ps. sprawdź, czy nie dałaś za dużego zdjęcia, bo trochę nieczytelny blog się stał... :))

    OdpowiedzUsuń

Miło, że masz chęć skomentować