poniedziałek, 19 grudnia 2011

Post przedświąteczny

W związku ze zbliżającymi się świętami 

Życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń,
przychylności wszechświata,
siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Was szczęściem i radością.
Niech wszystko czego się dotkniecie,
stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
a każda najdrobniejsza nawet czynność
przybliża Was do bycia najszczęśliwszymi
i najbardziej uśmiechniętymi osobami spośród wszystkich ludzi.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku
życzę wszystkiego tego, co od Boga pochodzi.
Oby skrzydła wiary przykryły kamienie zwątpienia
i uniosły serca ponad przemijanie.



Poza tym mam już egzaminy na studiach- zn. w czwartek jeszcze
I już kolejny post będzie po nowym roku.
 Dziękuję Pesymistce13 za kartkę świąteczną:-)




I jeszcze ps. Jeszcze w czasie świąt wyjeżdżamy "na narty".
Planowany powrót w okolicach sylwestra.

Pozdrawiam Czytelników i Podglądaczy:))
Mariola:)

czwartek, 15 grudnia 2011

Bardziej świątecznie:)

We wczorajszej przesyłce były renifery, które Chabrowa Panienka wykorzystała przy wykonywaniu kartek świątecznych. Zobacz tutaj. Z racji tego, że u mnie najpierw jest pomysł na kolczyki z każdej rzeczy, która jest w mych rękach- oto one:

Oczywiście renifery są bardzo czerwone, jak na kartce, a ja zdj. robiłam o 4.23 i tylko dlatego są takie kolory, renifer na dole to broszka dla mnie.
A na powyższym zdjęciu kartki świąteczne w moim wydaniu.

Pozdrawiam, Mariola:)

środa, 14 grudnia 2011

Dotarła przesyłka od Chabrowej Panienki

Za całość bardzo dziękuję:)
A pisać nie będę są zdjęcia do oglądania:)


 Nowe kolczyki, już z przydasi, które dziś dotarły:)









Więcej szczegółów następnym razem:)

Pozdrawiam i dziękuję, Mariola:)

wtorek, 13 grudnia 2011

Powrót..

Do strony z poprzedniego posta:
(jeszcze nie umiem zrobić, by otwierał się w nowej karcie)
http://joanka-z.blogspot.com/2011/10/jak-zrobic-etniczna-bransoletke-z.html?showComment=1323686767119#c2065487825710505841

Zadanie na zaliczenie zrobione na siłę,
byle tylko móc wrócić do strony z poprzedniego posta.
I jest już bransoletka No. 1:))


Poskręcana trochę, ale w poście z instruktażem doczytałam - już po zrobieniu, że jak coś robię źle to będzie się wywijać...
Więc zobaczymy na następnej, jak to ma być.

Pozdrawiam, Mariola:)

poniedziałek, 12 grudnia 2011

chciałabym wrócić...

...do tej strony po sesji,
jak już będzie spokój na uczelni itp.
http://joanka-z.blogspot.com/2011/10/jak-zrobic-etniczna-bransoletke-z.html?showComment=1323686767119#c2065487825710505841
Nie sądziłam, że ta bransoletka jest taka prosta do zrobienia.

Pozdrawiam, Mariola:)

niedziela, 11 grudnia 2011

Produkcja w toku...

 Na zdjęciu powyżej miały być uchwycone szczegóły typu napis na kartce.
Co wyszło to już przemilczę..


Na zdjęciu poniżej pierwsze kartki na święta - testuję gwiazdki i napisy..
Od razu zaznaczam, że kartki te czekają na dokończenie.
I że nie chciałam by było widać bałagan panujący na biurku podczas pracy
więc zamazałam go na biało...a  że się spieszyłam to wyszło tak że hej;p
Obiecuję zrobić lepsze zdjęcia jak będzie już cała armia kartek, bo te leżące czekają na ozdobienie:)

Pozdrawiam Podglądaczy i Czytaczy- Mariola:)

czwartek, 8 grudnia 2011

Sezon otwarty

Tym razem mowa o sezonie egzaminacyjnym niestety...
Ciągle trzeba coś robić, potem się z tego tłumaczyć...
Nie lubię tego.
A już najmniej lubię na studiach "projekty grupowe"
po 4 do 6 osób.
O kant wiecie czego je można rozbić...
2 osoby robią i się wysilają a reszta korzysta.
Ale!
ja nie studiuję dla grupy tylko dla siebie.
i dużo bardziej wolałabym zrobić małą część ego ale sama.
Bo nie zawsze 6 babeczek umie się dogadać...

dobra, koniec marudzenia,
czas wstawać z łóżka mimo, że dopiero 5.30
Na pociechę dodam, że dziś kończę wcześniej niż o 18
<szał po prostu:P>

Pozdrawiam, Mariola:)

środa, 7 grudnia 2011

Zainspirowana..

..dziś od rana oglądałam bloga Agaty
http://mojekreacyjki.blogspot.com/
No i co tam widziałam.....
To powstały takie "kanapki". Powody są:
1.A że od baardzo dawna chodziło za mną
by zrobić "kanapki" dla chrześniaka- takie do zabawy
2.A materiały mam w domu...
3. A co ja nie potrafię?!
4. Wczoraj były Mikołajki i zamiast wydawać pieniądze na kolejną zabawkę...

oto i one:

Zostało mi:
-zszyć żółtko z białkiem by było jajo,
-dorobić pestki pomidorom i ogórkom,
-pomarszczyć liście sałaty by nie były płaskie, choć są jej 2 rodzaje widać na kanapce wyżej
-chleb tostowy na razie jest razowy ale może coś wymyślę jak bym trafiła na empik...

No co za Mikołaj że prezenty zostawia późno w nocy u ciotki....

Macie może jakiś pomysł co "smacznego" można zrobić z niebieskiego, granatowego koloru??
A teraz trzeba wrócić do codzienności..
Pozdrawiam, Mariola:)

wtorek, 6 grudnia 2011

Krótki post

Candy już dawno wysłane a ja nie mam czasu nawet by coś tu napisać
A nie chcę żeby wyszło że milczę po candy
Więc kolczyki i inne już dawno wysłane priorytetem i mam nadzieję, że dotrą.
I mam jeszcze  większą nadzieję że nie pomyliłam nic,  o w paczce fo Pesymistki 13 miałam adres od kogoś innego, dopiero na poczcie to zauważyłam...

O Miśka od Joanki mnie znowu pytano więc dałam namiar na bloga.

Na prawdę to nie chce mi się robić tych prezentacji i uczyć na wszystkie zalki- my niektóre przedmioty mamy po 25 godzin a nie 30 w semestrze więc już trzeba się za to brać.

Pozdrawiam, Mariola:)

czwartek, 1 grudnia 2011

Przekombinowałam...

Taka chciałam być super extra że przekombinowałam.
No bo tak
na zdjęciu wygranej w candy jest np 1 sztuka eye linera i 1 sztuka specyfiku do paznokci a wylosowałam 2 osoby więc teraz mam zagadkę, ale rozwiążę ją jakoś.
To już jest na przyszłość nauka:)

Madleine nie odezwała się do mnie, a ja już mam koperty zapakowane, więc sądzę że nie ma chęci na kolczyki.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że uda mi się jutro wysłać wszystko.
Mariola


ps. dziś pani przy kasie w nwe jorker powiedziała:
- Ale ma pani bardzo ładny naszyjnik.

No to podziękowałam i żałowałam, że  nie mam jakiejś wizytówki,
ale następnym razem to powiem kto je robi.
I stwierdzam, że jednak chyba lepiej jak miś jest wisiorkiem
na szyi niż zawieszką przy telefonie-ale to dlatego, że wiem
Jak ja traktuję swój telefon i było by mi go szkoda.

Koniec tłumaczenia się!
Trzeba robić  prace na zal.

1-12

Jeeest!
w końcu grudzień- w końcu stypendium na koncie i można odetchnąć...
Straszne było przez pół roku brak wpływu na konto...
a teraz czekam do wieczora na adresy i jutro, a najpóźniej w sobotę wysyłam kolczyki i herbatki.
Pozdrawiam Czytelniczki:)