czwartek, 28 czerwca 2012

Czas zajęty po brzegi:)

Nie mam wolnych chwil:)
Przyjechała do mnie Rodzinka
w związku z tym mam zajęcie
od rana do późnej nocy.
Okazuje się, że mój chrześniak
chodzi później spać ode mnie...
Wczoraj byliśmy w zoo
i był "taki zmęczony",
Nogi go "baaardzo bolały"
- podstęp by jeżdzić kolejką:))
No to jeżdziliśmy....


Pozdrawiam, Mariola:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło, że masz chęć skomentować