Ostro trzeba się wziąśc do nauki...
Nie mam czasu na nic bo w tygodniu robie zadania domowe i uczę się,a przy czwartku- piątku zajęcia.
Mam nadzieję że tylko początek roku będzie taki zabiegany, a nie całość,
Bo wtedy już na nic nie będę miała czasu.
Dziś odsypiałam chyba wszystko co możliwe:
Wczesną porę wstawania na zajęcia, imieniny, zmianę pogody
- obudziłam się a na zegarku 10.50
Ale jak bym się obróciła na drugi bok to pewnie dalej bym spała...
Pozdrawiam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło, że masz chęć skomentować