Dziś w końcu zakupiłam klej MAGIC który scraperki doskonale znają.
Więc rozpoczęła się testy kolczykowe.
I tak zastanawiałam się ile schnie ten klej i na pewnej stronie znalazłam złotą radę jego dotyczącą błonę metalową najlepiej przebić igłą.
I To jest bardzo dobra rada bo ja mój już zdążyłam normalnie przebić i za każym razem wylewa się...
No to pokażę całą armie dziś zrobioną
Nawet użyłam koralików wygranych w candy te białe i czerwone w prawym rogu na dole, a te z lewej u góry to z wymianki
40 par czyli 80 sztuk.
Które zdjęcie lepsze?
Oceńcie samę:)
Chętnie się ich pozbędę- cena do uzgodnienia=przydasie do kartek mogą być
pozdrawiam, Mariola:)
super kolczyki :) a magic jest faktycznie magicznym klejem :D nadaje się praktycznie do wszystkiego :) pozdrawiam :>
OdpowiedzUsuńTo już wiesz czego możesz się spodziewać:)
OdpowiedzUsuńTylko przypominam że mam rok na wysłanie:P
szkoda tylko ze widać wkrętki...
OdpowiedzUsuńChętnie się dowiem jak zrobić żeby ich nie było widać...
Usuńwow fajoskie
OdpowiedzUsuńNie polecam klejenia kolczyków klejem Magic, jest po prostu za słaby i po jakimś czasie ozdoby mogą odpaść. Do takich rzeczy używa się klejów dwuskładnikowych np.UHU.
OdpowiedzUsuńNo właśnie z tym UHU to jest dziwnie
UsuńMam UHU żółty i klejone nim kolczyki to odpadały tak szybko że nie zdążyłam ich zapakować.
No cóz, trzeba testować dalej:)
Dziękuję za informacje