sobota, 9 lutego 2013

"Fanaberie"

 Tak to książka!
Źródło zdjęcia i opis zaczerpnięte z tąd

Więcej informacji znalazłam na stronie wydawnictwa

Co Wam będę opowiadać albo opisywać?-Same przeczytajcie!!!
Książka leżała na stosie innych w bibliotece i wybrałam ją dlatego, że ma taką właśnie okładkę:)    Jaką?
No nie wiem -PYSZNĄ!!!
Miałam nie wypożyczać żadnej, ale zrobiłam wyjątek dla niej i nie żałuję:)
Biorąc pod uwagę, że jak przyjechałam do domu to padłam z gorączką do łóżka, a od Pana R dostałam zakaz wychodzenia z niego( albo nakaz leżenia w tymże łóżku) wzięłam się za czytanie i czytałam do wieczora, przeczytałam 3/4 ksiązki a we czwartek rano po śniadaniu zaraz dokańczałam.

Książka lekka taka akurat by się oderwać lub na jakąś dłuższą chwilę (u mnie ta chwila trwała max 12 godzin- dokładnie nie wiem nie mierzyłam) od szarej i śnieżnej codzienności gorączki, kaszlu, termometra, syropu i tabletek. Taką książkę również chętnie bym czytałam dojeżdżając na zajęcia, lub na nudnych wykładach.

Nie zamierzam Wam opisywać książki, ale przytoczę Wam Imiona bohaterów w niej występujących, niektóre mnie urzekły: Klara - mama gł. bohaterka, jej były mąż Zbyszek, ich dzieci: Zuzanna, Matylda i Jonatan nie ich ale ich syn. Babcia Klary (Oma - z niemieckiego) Edeltraud i dziadek (opa- z niemeckiego) Alojz, nie można zapomnieć o innych bohaterach: Maciek, Marta, Mateusz, Alan, Agata, Maja z mężem, no i Jakub....Ale imiona zwierząt to dopiero Agrafia Siemionowna Puchatkina- tak to kot podobno wiecznie głodny, oraz Sztokfisz - pies. 
Książka jest osadzona we współczesnych realiach: jest mąż puszczający żonę kantem z młodszym modelem;  jest była dziewczyna syna na 2 dni po rozstaniu szantażująca go ciążą;   jest choroba z którą trezba żyć;  jest współczesny bohater z czasów wypraw do Iraku czy Afganistanu;  jest ciężki czas zaliczeń sesyjnych na studiach;  jest pierwsza niespodziewana miłość;  jest wredny i bezlitosny wróg;  jest super pomysł na zawiłe systemy giełdy.  Jest i kilka babeczek, które powinni dodawać do kupowanej książki:))
Jeśli chcesz poznać lub wytłumaczyć dzieciom zasady gry na giełdzie - polecam!!
Na prawdę zwłaszcza nastolatkom bym dała do poczytania.
Opinia Matyldy ( w 3 klasie podstawówki) na temat histori jest tak poprawna, że sama jestem za! Ma głowę dziewczyna!

I po lekturze doczytałam  na okładce książki, że to debiut pisarski Jolanty Wrońskiej - więc czekam na kolejne ksiązki tej Pani.

Życzę Wam miłego czytania. Jest wersja elektroniczna!
Pozdrawiam, Mariola:)

ps. I uwierzycie, że nikt mi za to nie płaci??

1 komentarz:

  1. dzieki- juz od samego Twojego opisu zrobiło się cieplej i weselej!
    zdrówka, Kochana♥

    OdpowiedzUsuń

Miło, że masz chęć skomentować