Na pierwszy ogień porządek w szafce z ciuchami. Wyszła mi piękna tęcza.
Następnie w moich skarbach
Poniżej bransoletki większość zupełnie jednorazowa w sensie że raz kiedyś je ubrałam bo w sensie trwałości to trwałe są:)
Powyżej filcowe szaleństwa korale i różowo-fioletowa brasoletka.
No to tyle na tę chwilę:)
Pozdro, Mariolka:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło, że masz chęć skomentować