czwartek, 1 grudnia 2011

Przekombinowałam...

Taka chciałam być super extra że przekombinowałam.
No bo tak
na zdjęciu wygranej w candy jest np 1 sztuka eye linera i 1 sztuka specyfiku do paznokci a wylosowałam 2 osoby więc teraz mam zagadkę, ale rozwiążę ją jakoś.
To już jest na przyszłość nauka:)

Madleine nie odezwała się do mnie, a ja już mam koperty zapakowane, więc sądzę że nie ma chęci na kolczyki.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że uda mi się jutro wysłać wszystko.
Mariola


ps. dziś pani przy kasie w nwe jorker powiedziała:
- Ale ma pani bardzo ładny naszyjnik.

No to podziękowałam i żałowałam, że  nie mam jakiejś wizytówki,
ale następnym razem to powiem kto je robi.
I stwierdzam, że jednak chyba lepiej jak miś jest wisiorkiem
na szyi niż zawieszką przy telefonie-ale to dlatego, że wiem
Jak ja traktuję swój telefon i było by mi go szkoda.

Koniec tłumaczenia się!
Trzeba robić  prace na zal.

3 komentarze:

  1. Pewnie że trzeba się chwalić :) to miłe jak ktoś docenia czyjąś pracę i pasję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie to, ze ''zdycham'' chora to pewnie tez bym Ci już wysyłała paczuszkę wymiankowa. Mam nadzieje ze uzbroisz się w cierpliwość i odczekasz aż wyzdrowieje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło mi, że nie rozstajesz się z misiakiem :D
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń

Miło, że masz chęć skomentować