wtorek, 7 lutego 2012

Mam już przesyłkę:)

Wyniki candy tutaj
No i udokumentowane otwieranie:      



 Niestety ramka potłukła się podczas podróży
I nie zauważyłam tego wcześniej, więc w efekcie
końcowym musiałam odkurzać łóżko żeby czasem
tam nie zostały drobinki jakieś

Więc musiałam wyrzucić kopertę i różowy papier.
A za wszystko ślicznie dziękuję.
Takich cukierasów to ja się nie spodziewałam.
Książka z autografem, ale jak wiecie ja wszystkiego nie pokazuję.
Dziękuję Nataliyji:)

Pozdrawiam, Mariola:)

2 komentarze:

  1. A jednak poczta nie wyrobiła się na 100%, albo, to moja wina że kiepsko zabezpieczyłam obrazek;(
    Bardzo się cieszę że wszystko się podoba;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne prezenty! Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń

Miło, że masz chęć skomentować